środa, 6 kwietnia 2016


dr Natalia Wegner (tekst)
Wydział Malarstwa

Roksana Marciniak (praca)
Wydział Architektury Wnętrz i Scenografii
Krzykoszepty
kartki z pleksi 10 x 10cm umieszczone w czarnych, podłużnych klockach ponacinanych wzdłuż


Malarskie, rozwibrowane kompozycje układane z kwadratów równej wielkości, wyciętych
z cienkiej pleksi. Kwadraty łączone w pionowe pasy wiszą obok siebie tworząc mobilny parawan. Pod wpływem ruchów powietrza pasy obracają się ukazując zamalowaną- matową oraz połyskliwą stronę. Pstre jak ryby w migotliwej głębi. Awers i rewers czytany jednocześnie.
Transparentne przesłony stanowią jedną z propozycji cyklu zatytułowanego Krzykoszepty.
To układy tworzone na bazie kwadratowych modułów dowolnie zestawianych 
i eksponowanych. Ich autorka Roksana Marciniak jest studentką ostatniego roku architektury wnętrz poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego. Ceni precyzję i doskonałość, interesuje się problematyką emocji i dwoistością natury.

Warstwy farby wyszukanymi sposobami nakłada na nieprzyjazną powierzchnię plastiku. Pryskaniem, ściekaniem, przecieraniem wyraża walkę żywiołów i kłębowisko emocji. 
Wzrok przebija się przez zasieki plam i rastrów, dociera na drugi brzeg i biegnie 
dalej lub zaledwie muska mleczną powierzchnię (zimowego stawu?, zaparowanej szyby?). Rygorystyczne kadrowanie kontrastuje ze swobodą malarskiej wypowiedzi, dowolną chronologią i aranżacją czarno- białych opowieści.
Tak się również dzieje w przypadku ksiąg- modlitewników. Ich grzbietami są czarne, podłużne klocki ponacinane wzdłuż. W szparach umieszcza się plastikowe kartki pokryte deseniami intencji. Rozwarte księgi o ostrych krawędziach wyglądają jak kaktusy. 
Nie szeleszczą. Światło przenika ażur stronic powtarzając ich treść na powierzchni stołu.

Ostatnia część cyklu to ciemne kadry przypominające rentgenowskie klisze, zdjęcia jaskiniowych podniebień czy mgławic planktonu. 
Bezbarwne obrazy życia ewoluującego w mroku. Odsłonięte, raptem zastygają. 
Autorka rezygnuje tu z przezroczystych podkładów na rzecz czarnych papierów pokrytych błyszczącą farbą drukarską. Obrazy na nich powstałe mają wyjątkową głębię. 
Ułożone w regularnych odstępach na ciemnym tle stają się tajemniczymi epitafiami. 
Istnieje pomysł zaprezentowania ich w przestrzeni, w przejrzystych kopertach, ponacinanych tak, by można było pod kątem dokładać elementy i swobodnie je wymieniać 
(widz może uczestniczyć w tym procesie).
Roksana, osoba energiczna i pogodna, pokazuje nam uniwersum pełne mrocznych szeptów, konwulsji, białych krzyków. Świat, który pod wpływem promienia zastyga, ulega zwielokrotnieniu lub nabiera koronkowej lekkości. Patrząc na i poprzez niego widzę intensywniej niż zwykle.

Roksana Marciniak, Krzykoszepty, kartki z pleksi 10 x 10cm 

Roksana Marciniak, Krzykoszepty, kartki z pleksi 10 x 10cm 

Roksana Marciniak, Krzykoszepty, kartki z pleksi 10 x 10cm 

Roksana Marciniak, Krzykoszepty, kartki z pleksi 10 x 10cm 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz